wrzesień 2018
Julka i Malinka
W środę 12 września przywieżliśmy do domu kolejne alpaki. Tym razem dla Sosenka dwie samiczki - matkę z córką 6 miesięczną. Także huacaya. Sosenek (Luluś) oniemiał z wrażenia. Wiedziałam, że nic alpace nie zastąpi drugiej alpaki. I choć Luluś dzielnie trzymał się ze stadem owiec i kóz tak widok alpak sprawił - że popadł w […]
Sosenek & Luluś
Kiedy byliśmy po Nasze kozy u pewnego hodowcy (Olecko) - dowiedzieliśmy się o pewnym Sosenku-3.5 letnim samcu alpaki Huacaya, który urodził się bez jednej raciczki. Mnie odrazu zrobiło się ciepło na sercu . Cóż więcej nam było trzeba -ranczo od samego początku skupia się na tych zwierzętach, które są w jakiś sposób ,,inne,, Czasem niepotrzebne […]
Warsztaty ceramiczne
Sierpień obfitował nam w zajęcia z dziećmi . Oprócz pracy z końmi, odwiedzin na ranczo i nauki jazdy konnej - mieliśmy także zwarsztaty ceramiczne. Gościnnie ale też i jako stały program, gościliśmy u Nas panią Kasię i jej strefę sztuki - przystanki. A o to foto relacja z dziecięcej zabawy i pracy : Zapraszamy do […]
Sielskie życie
Nic dodać nic ująć .. Nie ma to jak własna kwaterka wraz z widokiem na dwie strony świata 😀
Balbinka
Do Naszego stada i do Naszej zagrody trafiła Balbinka. Jest to kolejna koza anglonubijska o wyjątkowej urodzie i usposobieniu. Balbinka jest wyśmienitym okazem kozy ,,terapeuty,, uwielbiającego obecność człowieka ponad wszystko. Dla Balbinki inna koza do szczęścia nie jest potrzebna - tylko człowiek... Zapraszamy i tych dorosłych i tych najmłodszych do bliskiego poznania naszej Balbinki
Arystokratyczne księżniczki
W zeszłym roku przywiozłam na ranczo pierwsze dwie kózki anglonubijskie. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak fajne z charakteru te kozy być potrafią. Oczy tych kóz różnią się od oczu kozy zwykłej a inteligencją odbiegają od zwykłych ras. Ponoć mleko tych kóz też ma zupełnie inne walory smakowe i nie posiada charakterystycznego koziego posmaku. Na dniach […]
Wiosenne porządki
Zawsze, kiedy to już pogoda pozwoli i wychodzi pierwsze ciepłe słoneczko, porządki na ranczo zaczynam od sprawdzenia stanu ogrodzenia z wybiegów koni. Po zimie to różnie bywa. Czasem pastuch porwany, a czasem trzeba białe sznurki powymieniać na nowe, bo zwyczajnie się utleniają. Chodziłam pomiędzy dwoma wybiegami, na których były konie. Ametyst z Hagusiem i Rudą […]
Bajeczne klimaty...
Tak wygląda droga dojazdowa do Nas. Piękne wiejskie klimaty, spokój i cisza... I do tego relaks dla oczu.
Maniek i Ela
Nasze ranczo zamieszkały dwa nowe okazy owcy, która oficjalnie w internecie jest opisana jako owca juz na wyginięciu. Gatunek ten w związku z krzyżowaniem z owcą górską ulega wymarciu. Jest to parka Cakli Podhalańskiej. Dostaliśmy je w ramach adopcji i przyjechały do nas odratowane i wykupione z okolic Krakowa od p. Joasi. Cudowne, jeszcze troszke […]