Julka i Malinka

W środę 12 września przywieżliśmy do domu kolejne alpaki. Tym razem dla Sosenka dwie samiczki - matkę z córką 6 miesięczną. Także huacaya.

Sosenek (Luluś) oniemiał z wrażenia. Wiedziałam, że nic alpace nie zastąpi drugiej alpaki. I choć Luluś dzielnie trzymał się ze stadem owiec i kóz tak widok alpak sprawił - że popadł w zachwyt i prawie tańczył z radości na swoich trzech nóżkach.

Tak teraz wszędzie razem - Sosenek, Julka i Malinka..

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *