Maniek i Ela
Nasze ranczo zamieszkały dwa nowe okazy owcy, która oficjalnie w internecie jest opisana jako owca juz na wyginięciu. Gatunek ten w związku z krzyżowaniem z owcą górską ulega wymarciu. Jest to parka Cakli Podhalańskiej.
Dostaliśmy je w ramach adopcji i przyjechały do nas odratowane i wykupione z okolic Krakowa od p. Joasi. Cudowne, jeszcze troszke zaniedbane jeśli chodzi o futro ale juz całkiem oswojone przez osobę, od której je dostaliśmy. Zaczynają cieszyć nasze oko- i mam nadzieję, będą też atrakcją dla odwiedzających nas rodzin i dzieci.
Chwilowo korzystają z kwatery naszych mini kózek( kózki zimową porą zostały przeniesione do obory)
W zwiazku z tym, że moja najmłodsza córeczka, widząc je w dniu przyjazdu, nazwała je mamutami - dostały imiona Maniek i Ela. Jak mamuty z Epoki lodowcowej.
Uważam, że jest to naprawde inteligentna i bardzo spokojna rasa naszych rodzimych Polskich owiec.
O to wiec Maniek i Ela - wiek nie znany